Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2013
Dystans całkowity: | 626.45 km (w terenie 33.00 km; 5.27%) |
Czas w ruchu: | 26:29 |
Średnia prędkość: | 23.28 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.71 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 212 (104 %) |
Maks. tętno średnie: | 192 (96 %) |
Suma kalorii: | 14956 kcal |
Liczba aktywności: | 22 |
Średnio na aktywność: | 28.47 km i 1h 15m |
Więcej statystyk |
Chojnice-Czartołomie-Klosnowo-Funka
Sobota, 18 maja 2013 | dodano:18.05.2013Kategoria <50 km
Dzisiaj wiatr wiał z południa, więc postanowiłem spróbować w miarę szybko pojechać tą trasę.
W planach na ten rok przejechanie tego kółka w mniej niż godzinę (obojętnie w którą stronę). Szybkie tempo od Funki do Charzy (i trochę na całej trasie) i z poprzedniej tej samej trasy urwałem 10 minut. Godzina jest w zasięgu, jeszcze trochę muszę pojeździć :D
Pedały SPD, pompka i torba podsiodłowa do szosy kupione, wczoraj pompka stacjonarna, a w poniedziałek jeszcze licznik i można jeździć :P
z bólem serca odpuściłem sobie przecudne koszyki na bidon Elite Custom Pro, może kiedyś indziej
EDIT:
to jak już jestem przy planach, to plany na 2013:
-trasa Chojnice-Czartołomie-Funka w mniej niż 1h (raczej nie powinno być problemów)
-trasa Charzykowy - Duże Swornegacie w mniej niż 40 min (na szosie powinno się udać)
-cel to 3000 km (ale pewnie będzie więcej)
-1000 km w miesiąc
-pozaliczać trochę gmin
-nieśmiały plan to 1000 km w tydzień, ale to się zobaczy
To chyba tyle :)
W planach na ten rok przejechanie tego kółka w mniej niż godzinę (obojętnie w którą stronę). Szybkie tempo od Funki do Charzy (i trochę na całej trasie) i z poprzedniej tej samej trasy urwałem 10 minut. Godzina jest w zasięgu, jeszcze trochę muszę pojeździć :D
Pedały SPD, pompka i torba podsiodłowa do szosy kupione, wczoraj pompka stacjonarna, a w poniedziałek jeszcze licznik i można jeździć :P
z bólem serca odpuściłem sobie przecudne koszyki na bidon Elite Custom Pro, może kiedyś indziej
EDIT:
to jak już jestem przy planach, to plany na 2013:
-trasa Chojnice-Czartołomie-Funka w mniej niż 1h (raczej nie powinno być problemów)
-trasa Charzykowy - Duże Swornegacie w mniej niż 40 min (na szosie powinno się udać)
-cel to 3000 km (ale pewnie będzie więcej)
-1000 km w miesiąc
-pozaliczać trochę gmin
-nieśmiały plan to 1000 km w tydzień, ale to się zobaczy
To chyba tyle :)
Dane wycieczki:
Km: | 27.10 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 01:08 | AVG km/h: | 23.91 | HRavg: | 162( 77%) | HRmax: | 199( 94%) | Kcal: | 1056 | Pr. maks.: | 0.00 |
Rowerek: | Trek 4900 Alpha |
Chojnice
Piątek, 17 maja 2013 | dodano:17.05.2013Kategoria <50 km
Dane wycieczki:
Km: | 12.08 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:35 | AVG km/h: | 20.71 | HRavg: | (%) | HRmax: | (%) | Kcal: | Pr. maks.: | 0.00 |
Rowerek: | Trek 4900 Alpha |
Pierwszy raz na szosie
Środa, 15 maja 2013 | dodano:15.05.2013Kategoria <50 km
No to mam szosę :P
Idealnie nie jest, ale źle też nie:
-przednia przerzutka jest kaput (coś nie bangla ze sprężyną, po odłączeniu linki przerzutka pozostaje w tej samej pozycji, jechać mogłem tylko na jednym blacie)
-lewa manetka jest na trzyblatową korbę, a blaty są dwa. I weź tu ogarnij.
Będę musiał wykombinować, czy kupić nową manetkę, czy wymienić blaty.
Foty:
Przejechałem się do Małych Swornychgaci, jest fajnie, jeszcze bez SPD, licznika i kilku innych pierdół i tylko na drugim blacie.
Ale i tak jest dobrze. W miarę :P (oczywiście nie patrząc na moją średnią i tętno, ale to pierwszy raz w końcu).
Idealnie nie jest, ale źle też nie:
-przednia przerzutka jest kaput (coś nie bangla ze sprężyną, po odłączeniu linki przerzutka pozostaje w tej samej pozycji, jechać mogłem tylko na jednym blacie)
-lewa manetka jest na trzyblatową korbę, a blaty są dwa. I weź tu ogarnij.
Będę musiał wykombinować, czy kupić nową manetkę, czy wymienić blaty.
Foty:
Przejechałem się do Małych Swornychgaci, jest fajnie, jeszcze bez SPD, licznika i kilku innych pierdół i tylko na drugim blacie.
Ale i tak jest dobrze. W miarę :P (oczywiście nie patrząc na moją średnią i tętno, ale to pierwszy raz w końcu).
Dane wycieczki:
Km: | 22.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:57 | AVG km/h: | 23.16 | HRavg: | 159( 75%) | HRmax: | 192( 91%) | Kcal: | 881 | Pr. maks.: | 0.00 |
Rowerek: | Specialized Allez Sport |
Grubo
Wtorek, 14 maja 2013 | dodano:14.05.2013Kategoria 51-99 km
Funka-Drzewicz-Czernica-Mylof
Dosyć mocne tempo (jak na mnie), końcówka trochę na oparach, ale dojechałem, tragedii nie było :P
Dosyć mocne tempo (jak na mnie), końcówka trochę na oparach, ale dojechałem, tragedii nie było :P
Dane wycieczki:
Km: | 56.60 | Km teren: | 13.00 | Czas: | 02:33 | AVG km/h: | 22.20 | HRavg: | 154( 73%) | HRmax: | 193( 91%) | Kcal: | 2080 | Pr. maks.: | 0.00 |
Rowerek: | Trek 4900 Alpha |
Lichnowy-Chojnice-Czartołomie
Poniedziałek, 13 maja 2013 | dodano:13.05.2013
Trasa miała być inna, ale za Lichnowami zwątpiłem czy dobrze jadę (miało być Sławęcin-Ogorzeliny). Na dodatek nie miałem za dużo czasu, więc zawróciłem i pojechałem do Charzyków przez Czartołomie.
Edyta: Tak sobie przeglądam wpisy z poprzednich lat, w 2011 kręciłem aż miło, setka za setką, setka po obiedzie itd., a w 2012 i teraz, co to k... jest? Chyba po prostu ciota się zrobiła i już dalej niż na 50 km nie ujedzie :P (nie licząc Rowów). Więc nie ma bata, za tydzień ostatnia matura i
Edyta: Tak sobie przeglądam wpisy z poprzednich lat, w 2011 kręciłem aż miło, setka za setką, setka po obiedzie itd., a w 2012 i teraz, co to k... jest? Chyba po prostu ciota się zrobiła i już dalej niż na 50 km nie ujedzie :P (nie licząc Rowów). Więc nie ma bata, za tydzień ostatnia matura i
Dane wycieczki:
Km: | 30.31 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:19 | AVG km/h: | 23.02 | HRavg: | (%) | HRmax: | (%) | Kcal: | Pr. maks.: | 0.00 |
Rowerek: | Trek 4900 Alpha |
Krojanty-Chojnice
Sobota, 11 maja 2013 | dodano:11.05.2013
Po "stresującym" egzaminie ustnym z angielskiego wyszedłem pojeździć, za Jarcewem zaczęło kropić i tak już całą resztę trasy...
Dane wycieczki:
Km: | 24.29 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:07 | AVG km/h: | 21.75 | HRavg: | 151( 71%) | HRmax: | 184( 87%) | Kcal: | 931 | Pr. maks.: | 0.00 |
Rowerek: | Trek 4900 Alpha |
Małe Swory
Czwartek, 9 maja 2013 | dodano:09.05.2013
Jazda po maturach, fajna pogoda, dosyć ciepło, droga trochę mokra ale nie chlapało, zadziwiająco niskie tętno i dobra muzyka w tle
Dane wycieczki:
Km: | 25.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:11 | AVG km/h: | 21.63 | HRavg: | 141( 70%) | HRmax: | 165( 82%) | Kcal: | 897 | Pr. maks.: | 0.00 |
Rowerek: | Trek 4900 Alpha |
Funka-Czartołomie + Chojnice
Wtorek, 7 maja 2013 | dodano:07.05.2013
W poszukiwaniu bidonu.
Dane wycieczki:
Km: | 29.41 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 01:21 | AVG km/h: | 21.79 | HRavg: | (%) | HRmax: | (%) | Kcal: | Pr. maks.: | 0.00 |
Rowerek: | Trek 4900 Alpha |
Powrót
Niedziela, 5 maja 2013 | dodano:05.05.2013
Już na luzie
Dane wycieczki:
Km: | 13.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:41 | AVG km/h: | 19.02 | HRavg: | (%) | HRmax: | (%) | Kcal: | Pr. maks.: | 0.00 |
Rowerek: | Trek 4900 Alpha |
Próba
Niedziela, 5 maja 2013 | dodano:05.05.2013Kategoria Próba mleczanowa
Próba progu mleczanowego, tutaj opis http://lukaszm.bikestats.pl/436985,Proba-progu-mleczanowego-nr-1.html
Ogólnie to wiatr bardziej przeszkadzał niż pomagał, więc wynik słabszy niż poprzednio, a może po prostu już jestem za stary :P
Miałem jechać całe 30 minut, ale co się okazało:
Jadę jadę, już wyjeżdżam z Małych Swornychgaci, za mostem mija mnie straż pożarna na sygnale. Atakuję górkę (próba powinna być na płaskim, ale ciul), po 3/4 wymiękam i wlekę się, a tu mija mnie karetka na sygnale. Zostało mniej niż minuta. Wyjeżdżam zza górki a tu blokada na drodze, stoją samochody, straż, karetka. Więc stanąłem i mam trochę krócej.
Na drodze zderzyły się dwa samochody (jak pierwszy raz jechałem tą nową drogą to tak się zastanawiałem, że bardzo wąsko i pewnie coś będzie), już nie podjeżdżałem, bardziej byłem skupiony na utrzymaniu się na nogach jak stanąłem :O
Tętno średnie z 20 minut to 192 co znacznie zmienia postać rzeczy, wg "Biblii treningu kolarza..." strefa 1 to teraz tętno 125-159, a poprzednio miałem 116-145. Zawsze się kuźwa zastanawiam co jest z tym tętnem, jedziemy gdzieś z Ginciem- ja mam 160, a on gdzieś 120. I weź tu ogarnij. A i najlepsze- tętno max- 208. Gdy rok temu biegałem test Coopera to miałem max 220, a średnie blisko 200.
Więc albo mam zyebany pulsometr (wezmę inny następnym razem), albo po prostu tak mam, albo mam niewykrytą wadę serca i zaliczę "deda" za kilka miesięcy/lat.
Chyba by wypadało zrobić jakieś badania.
Trochę tasiemiec wyszedł ale trudno :P
Pozdrawiam
Ogólnie to wiatr bardziej przeszkadzał niż pomagał, więc wynik słabszy niż poprzednio, a może po prostu już jestem za stary :P
Miałem jechać całe 30 minut, ale co się okazało:
Jadę jadę, już wyjeżdżam z Małych Swornychgaci, za mostem mija mnie straż pożarna na sygnale. Atakuję górkę (próba powinna być na płaskim, ale ciul), po 3/4 wymiękam i wlekę się, a tu mija mnie karetka na sygnale. Zostało mniej niż minuta. Wyjeżdżam zza górki a tu blokada na drodze, stoją samochody, straż, karetka. Więc stanąłem i mam trochę krócej.
Na drodze zderzyły się dwa samochody (jak pierwszy raz jechałem tą nową drogą to tak się zastanawiałem, że bardzo wąsko i pewnie coś będzie), już nie podjeżdżałem, bardziej byłem skupiony na utrzymaniu się na nogach jak stanąłem :O
Tętno średnie z 20 minut to 192 co znacznie zmienia postać rzeczy, wg "Biblii treningu kolarza..." strefa 1 to teraz tętno 125-159, a poprzednio miałem 116-145. Zawsze się kuźwa zastanawiam co jest z tym tętnem, jedziemy gdzieś z Ginciem- ja mam 160, a on gdzieś 120. I weź tu ogarnij. A i najlepsze- tętno max- 208. Gdy rok temu biegałem test Coopera to miałem max 220, a średnie blisko 200.
Więc albo mam zyebany pulsometr (wezmę inny następnym razem), albo po prostu tak mam, albo mam niewykrytą wadę serca i zaliczę "deda" za kilka miesięcy/lat.
Chyba by wypadało zrobić jakieś badania.
Trochę tasiemiec wyszedł ale trudno :P
Pozdrawiam
Dane wycieczki:
Km: | 13.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:30 | AVG km/h: | 26.00 | HRavg: | 192( 96%) | HRmax: | 208(104%) | Kcal: | Pr. maks.: | 0.00 |
Rowerek: | Trek 4900 Alpha |