Informacje

    Witam, nazywam się Łukasz i kocham jazdę na rowerze. Od 10 marca 2010 roku przejechałem już 13347.01 km (1698.20 w terenie) w czasie 23d 07h 08m. Jeżeli chcesz ze mną pośmigać, pisz na email: Lukaszm6@gmail.com .
2013: baton rowerowy bikestats.pl 2013: button stats bikestats.pl 2012: button stats bikestats.pl 2011: button stats bikestats.pl 2010: button stats bikestats.pl

Gminobranie



Moje rowery

Achievements:

Dystans:
• 23.07.2012- Rowy- 172 km
• 12.07.2011- Wiele-Czersk-Tuchola- 155 km
• 30.04.2011-Woziwoda-Czernica- 146 km
Najwięcej w miesiącu

Lipiec 2011 - 1270 km
Kwiecień 2011 - 1004 km

Największa prędkość

30.05.2013- 56.71 km/h

Ostatnie zdjęcia:


Licznik odwiedzin

Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin

Znajomi


Archiwum

Linki

Próba

Niedziela, 5 maja 2013 | dodano:05.05.2013Kategoria Próba mleczanowa
Próba progu mleczanowego, tutaj opis http://lukaszm.bikestats.pl/436985,Proba-progu-mleczanowego-nr-1.html

Ogólnie to wiatr bardziej przeszkadzał niż pomagał, więc wynik słabszy niż poprzednio, a może po prostu już jestem za stary :P
Miałem jechać całe 30 minut, ale co się okazało:
Jadę jadę, już wyjeżdżam z Małych Swornychgaci, za mostem mija mnie straż pożarna na sygnale. Atakuję górkę (próba powinna być na płaskim, ale ciul), po 3/4 wymiękam i wlekę się, a tu mija mnie karetka na sygnale. Zostało mniej niż minuta. Wyjeżdżam zza górki a tu blokada na drodze, stoją samochody, straż, karetka. Więc stanąłem i mam trochę krócej.
Na drodze zderzyły się dwa samochody (jak pierwszy raz jechałem tą nową drogą to tak się zastanawiałem, że bardzo wąsko i pewnie coś będzie), już nie podjeżdżałem, bardziej byłem skupiony na utrzymaniu się na nogach jak stanąłem :O

Tętno średnie z 20 minut to 192 co znacznie zmienia postać rzeczy, wg "Biblii treningu kolarza..." strefa 1 to teraz tętno 125-159, a poprzednio miałem 116-145. Zawsze się kuźwa zastanawiam co jest z tym tętnem, jedziemy gdzieś z Ginciem- ja mam 160, a on gdzieś 120. I weź tu ogarnij. A i najlepsze- tętno max- 208. Gdy rok temu biegałem test Coopera to miałem max 220, a średnie blisko 200.
Więc albo mam zyebany pulsometr (wezmę inny następnym razem), albo po prostu tak mam, albo mam niewykrytą wadę serca i zaliczę "deda" za kilka miesięcy/lat.
Chyba by wypadało zrobić jakieś badania.

Trochę tasiemiec wyszedł ale trudno :P
Pozdrawiam Dane wycieczki:
Km:13.00Km teren:0.00 Czas:00:30AVG km/h:26.00
HRavg:192( 96%) HRmax:208(104%) Kcal: Pr. maks.:0.00
Rowerek:Trek 4900 Alpha

Komentarze
Przyzwyczaiłem się i teraz ciężko bez pulsometru, wiadomo, że zawsze można na wyczucie, ale to jakaś pomoc jest. A np. średnie tętno na trasie, zapiszę a potem miesiąc później będę jechał to samo, w tym samym czasie, ale średnie będzie niższe to będę wiedział że jest trochę lepiej :P
lukaszm
- 08:03 poniedziałek, 6 maja 2013 | linkuj
Rzeczywiście , jak jechałem tą drogą po południu , były jakieś plamy , które mnie zastanawiały.

Tak w ogóle , po co się bawisz tym pulsometrem?;) Według mnie , jeżeli nie jeździ się bardziej profesjonalnie , czyli jakieś maratony etc , to nie ma to sensu ;)
Mati94
- 21:12 niedziela, 5 maja 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ziejz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl