W piątek powstał pomysł, żeby gdzieś pojechać, no to w sobotę o 9 przy światłach koło Metalowca pojawia się mega skład (Wado, Bubi, Gincio i ja). Jedziemy drogą na Bytów, po drodze remont i ruch wahadłowy.

Gincio i Kuba W. © Lukaszm

Kuba W. © Lukaszm

Nieładnie pokazywać język © Lukaszm

Gincio zaciesza © Lukaszm

Po 20 km krótki postój:

Krótka przerwa na przystanku © Lukaszm

Raczej nieudana próba wysuszenia kurtki © Lukaszm

Kubie jest chyba za ciepło © Lukaszm

Ja, cóż za jednolity kolorek ;) © Lukaszm

Ruszamy dalej, na drodze do Człuchowa:

Łukasz pędziwiatr © Lukaszm

Ja też trochę kręcę © Lukaszm

Ależ on szczęsliwy © Lukaszm

Kolejna przerwa, przed Przechlewem © Lukaszm

Widok z ,,kokpitu" © Lukaszm

Chłopaki nie odpuszczają © Lukaszm

Przerwa na zakupy w Konarzynach © Lukaszm

Gincio Gincio © Lukaszm

Nasze cudne maszyny © Lukaszm

Dobrze się nam kręciło, więc przedłużyliśmy jeszcze trasę o Drzewicz. Przy wjeździe do PN przerwa, Ginciowi zaczyna odbijać ;)

Walka na śmierć i życie © Lukaszm

Na czarnym szlaku robimy sobie przerwę i ostatnie wspólne zdjęcia

Kuba W, ja, Kuba O. i Gincio © Lukaszm

Już ostatnie ;) © Lukaszm

Przed Klosnowem się rozdzielamy, Gincio i Wado czekają na Kubę O., który został trochę w tyle, a ja jadę do Funki i do domu. Jak się później okazało, pojechali tą samą trasą, ale mniejsza z tym :) Dane wycieczki:

Km:	84.72	Km teren:	15.00	Czas:	03:34	AVG km/h:	23.75
HRavg:	158( 79%)	HRmax:	193( 96%)	Kcal:	3092	Pr. maks.:	0.00
	Rowerek:	Trek 4900 Alpha